
Mój wymarzony ogród
Zawsze marzyłam by mieszkać poza miastem , w małym domu otoczonym drzewami i ogrodem. Może to tęsknota za spokojem, a może wspomnienie dzieciństwa. Gdy byłam mała w każde wakacje jeździłam do swojego dziadka na wieś. Po kilku latach pracy w korporacji postanowiłam zrealizować swoje marzenie o posiadaniu domu z ogrodem.
Jak powinien wyglądać?
Z mężem podzieliśmy się obowiązkami. On zajmowała się budowa domu, ja jego wykończeniem i ogrodem. Pierwsze czego poszukałam to producenta drzew i krzewów. U producenta , który prowadzi sprzedaż hurtową można wynegocjować niezły rabat, a ja potrzebowałam mnóstwa nasadzeń do mojego wymarzonego ogrodu. Niedaleko nas był producent, który miał w swojej ofercie krzewy iglaste. Wybrałam się na rekonesans. Kilka gatunków miał bardzo ładnych i zamówiłam z dowozem do domu. Od tego producenta dostałam namiary na producenta wrzosów. Wrzosy różnokolorowe chciałam zasadzić jak najszybciej by pięknie rozrosły się we wrzosowiska. Nie miałam problemów by dotrzeć do producenta wrzosów, z daleka widać były olbrzymie połacie terenu obsadzone różnorodnymi krzewami i drzewami. Musze przyznać, że ciężko było mi dokonać wyboru , bo wszystkie wrzosy były piękne i pięknie wybarwione. W końcu zdecydowałam się na te odmiany, które najlepiej zniosą zimę. Dzięki temu że jestem projektantem ( co prawda wnętrz) ale mogłam kupować wszędzie hurtowo. Gdy wrzosy już były zapakowane, zobaczyłam że jest też młodzież iglasta do dalszej produkcji.
To takie małe sadzonki drzew, bardzo tanie i kupiłam ich mnóstwo. Mój mąż przeraził się gdy to zobaczył, ale ucieszył się gdy zobaczył ile one mnie kosztowały. Nie, nie zamierzam zajmować się produkcją drzewek iglastych, chce z nich utworzyć bardzo zwarty żywopłot na granicy z sąsiadem, który ma jako ogrodzenie siatkę metalową.
Czytaj więcej na: https://drewek.pl/